sobota, 29 grudnia 2012

Zayn ;>



 Spoglądasz na zegarek . Jeszcze piętnaście minut . Przez lokal przewija się  wiele ludzi . Ci starsi i ci młodsi . Ty czekasz tylko na niego .


Przyjaźnisz się z Zaynem  już dobre trzy lata , dzisiejsze spotkanie w kawiarni z tobą było dla niego bardzo ważne . Podkreślał że musicie się spotkać .

Podniosłaś wzrok na drzwi w których ukazał się brunet . Twoje serce zaczęło szybciej bić , przebierałaś nogami z nerwów . Spodziewałaś się najgorszego , a może jednak nie ? Może to coś dobrego ?? . Rozmyślenia przerwał ci cichy głos .

- Cześć [T.I.] - Objął cię i złożył przyjacielski pocałunek na policzku . Za każdym razem kiedy to robił twoje ciało przechodziły  dreszcze .

- No hej  Zayn  - Odpowiedziałaś zajmują miejsce i lekko uśmiechając się do chłopaka .


Zanim usiadł wyjął portfel z kieszeni ? Chciałabyś coś do picia ??  - Ukazał swoje proste , śnieżnobiałe ząbki

- Poproszę herbatę , jeżeli można - Szeroko się uśmiechnęłaś

- Oczywiście że można  - Wyjął banknot i skierował się w stronę kasy . Cicho zachichotałaś .

Po chwili zobaczyłaś jak chłopak  zmierza w twoją stronę z dwoma papierowymi kubkami . Widziałaś ten  seksowny uśmiech a jego oczy błyszczały jak dwie iskierki.

- Bardzo proszę - Postawił napój na stole i  zajął miejsce naprzeciwko ciebie

- Dziękuje - Uśmiechnęłaś się i wzięłaś łyk gorącej herbaty . Miedzy wami trwała niespotykana cisza .

- A więc o czym chciałeś ze mną porozmawiać ?? - Uśmiechnęłaś się w tym momencie jak najładniej umiałaś i spojrzałaś  na zakłopotanego mulata.

- No tak , przepraszam zupełnie zapomniałem - Wyciągnął z kieszeni małą czerwoną kopertę i delikatnie podsunął ci do ręki lekko się uśmiechając .

- Co to takiego ?? Mam się bać ?? -  Zapytałaś zdziwiona , przełykając nerwowo ślinę

- No nie wiem czy powinnaś się bać , otwórz to zobaczymy ? Pogładził twoją rękę i zatopił usta w białym kubku .

Nie spuszczając z niego wzroku , otworzyłaś powoli kopertę . Twoim oczom ukazał się długi rząd liter.

- Powiedz mi o co chodzi , bo zaczynam się trochę bać ? Popatrzyłaś się mrużąc oczy . Chłopak się tylko uśmiechnął , czekał aż przeczytasz widniejący tekst . Zaczęłaś czytać , obawiając się najgorszego .

 Droga [T.I.]

" Codziennie zastanawiałem się jak ci o tym powiedzieć . Czy do ciebie podejść , czy zabrać się w niesamowite miejsce i tam wszystko ci opowiedzieć . Zdecydowałem się żeby przekazać ci to w liście . 

Znamy się już bardzo długo , jesteśmy przyjaciółmi . Tylko przyjaciółmi . To mnie strasznie boli , każdego dnia kiedy schodzisz rano do kuchni w tej obcisłej piżamie moje ciało przeżywa coś niezwykłego . To pożądanie . Mam ochotę wbić się w twoje usta i mocno się przytulić . Pokazać ci że możesz czuć się bezpiecznie w moim ramionach , chcę poczuć twój piękny zapach . Ale nie mogę , ponieważ wiem że to zniszczyło by naszą przyjaźń a oboje byśmy tego nie chcieli . Na koniec tych moich wypocin chciałem ci powiedzieć że mimo wszystko Cię Kocham . Nie wiem w jaki sposób zareagujesz na ten o to list , ale chciałbym  żebyś wiedziała . " 

                                         Twój Zayn xx

Kiedy uniosłaś głowę ku górze zobaczyłaś jak brunet nerwowo zagryza wargę .

- Ja... - Zaczęłaś , a po twoim policzku spłynęła łza .

- Jeżeli uraziłem ciebie w jakiś sposób to mi powiedz ja naprawdę .. - Przerwałaś mu . Tak słodko się denerwował . Szeroko się uśmiechnęłaś i wytarłaś słoną łzę .

- Nie nic z tych rzeczy . Ja nie wiedziałam że  tak na ciebie działam . - Poprawiłaś nieśmiało grzywkę która niesfornie opadła ci na oczy .

- To dlaczego płaczesz ? ? Złapał twoją dłoń .

- Bo to jest piękne . Kocham Cię Zayn . ? Spojrzałaś  w jego magiczne oczy .Na jego twarzy pojawiło się szczęście .

- Ja ciebie też [T.I.] ? Wasze usta złączyły się w jedność . 

_______________________________________________________________

No i macie pierwszy Imagin po mojej nieobecności :) Jak się podoba ??

WIELKI POWRÓT !!

Witajcie kochani ! Wracam po dłuuuugieeej przerwie :) Nie było mnie tu z powody braku czasu ..

A więc już teraz zapraszam was do czytania dalszych Imaginów ^ ^ Będę się starała dodawać je tu jak najczęściej .

piątek, 31 sierpnia 2012

Komiks :D



1) Kiedy przychodzisz do domu chłopaków 
Zayn: Cześć




2) Ty: Niall jak wyglądam 

Niall:

3) Liam: Co ty robisz ??

Niall : Sprzątam bo [T.I.] dzisiaj przychodzi 


4) Ktoś: [T.I.] to ładna dziewczyna 
Harry:  Tak  Wiem wiem 

5) Kiedy Zayn orientuje się że nie ma cię na ich koncercie 

6) Chłopcy kiedy skończyli pisać piosenkę 

7) Louis:Wypuść mnie [T.I.] przyszła !!
Zayn: Liam pomóż mi !

8) Fanka: Harry zerwij z [T.I.] jestem od niej lepsza
Harry: 

9) Niall : I wtedy [T.I.] i Harry ..
Harry: 

10) Ktoś : [T.I.] jest brzydka 
1D: Dobry żart 

11) Kiedy Niall widział cię z twoim byłym chłopakiem 

12) Louis: [T.I.] zostaję u nas na noc 
Harry:

13) Ty: Louis jak wyglądam ??
Louis:

14) Liam: [T.I.] przychodzi ,trzeba cię uczesać 

15) Chłopak : Harry masz fajną dziewczynę 
Harry: Co chcesz od mojej [T.I.]

16) Liam: Cześć [T.I.]


17) Niall kiedy cie podrywa 

18) Harry kiedy próbuje dla ciebie zaśpiewać 



Louis


Lubiłaś ten mały lokal , zamawiałaś kawę i mogłaś poczytać książkę . Mało ludzi odwiedzało tą kawiarnię , mogłaś tu przebywać całymi dniami . twoją uwagę zwróciła piątka chłopaków , którzy właśnie weszli do środka i śmiali się w najlepsze .Podniosłaś tylko na nich wzrok i ponownie zatopiłaś się w powieście . Zaułaś że cała piątka się tobie przygląda i chichocze . Przewróciłaś oczami i wzięłaś łyk kawy , po chwili nad tobą znalazł się chłopak w czerwonych spodniach i opuszczonych szelkach . Zamknęłaś książkę  i nieśmiało na niego spojrzałaś . Miał śliczne niebiesko-zielone oczy i piękny uśmiech , na jego widok lekko się zarumieniłaś .Dokładnie wiedziałaś kim jest ten chłopak i cała czwórka , która szybkim krokiem zajęła stolik za wami .One Direction w kawiarni do której nikt nie przychodzi tego się nie spodziewałaś .
- Mogę się dosiąść – Spytał ukazując białe ząbki
Ty: Pewnie , siadaj – Odłożyłaś książkę na stolik .Chłopak podał ci rękę
- Jestem Louis a ty ?? – Pięknie się uśmiechnął  
Ty: Wiem kim jesteś , ja jestem [T.I.] – Wyciągnęłaś do niego rękę i szeroko się uśmiechnęłaś –Dobrze stary wie kim jesteś działaj dalej – Usłyszałaś krzyk chłopaków za wami a po chwili głośne śmiechy . Louis zaczął się śmiać .
Lou: Przepraszam cię za nich , to idioci – Uśmiechnął się szeroko i poprawił lekko opadającą na oczy grzywkę .
- Słyszeliśmy to – Po chwili rozniósł się głos który od razu poznałaś był to Harry . Parsknęłaś śmiechem .
Ty: A więc co tak sławną  osobę pokusiło żeby usiąść z tak nudną osobą jak ja ?? – Zapytałaś popijając kawę
Lou: Widziałaś na pewno jak się tobie przyglądaliśmy , chłopcy mówili że jesteś ładna i mam do ciebie podejść . I z tego co sam widzę mieli co do tego racje – Uśmiechnął się i puścił oczko .
Ty: No nie powiem że miło to słyszeć , a zwłaszcza od osoby takiej jak ty – Zarumieniłaś się co szybko chciałaś ukryć biorąc kolejny łyk kawy .Widziałaś jak się na ciebie patrzył , spoglądał w twoje oczy ukazując miły uśmiech.
Lou: Nie męcz już tej kawy , kupię ci lody – Wyjął portfel z kieszeni i poszedł do kasy , w tym samym czasie uśmiechając się do ciebie . Zobaczyłaś burzę loków zza stolika a zaraz potem szeroki uśmiech .- Cześć – Odezwał się siadając na miejscu Louis’a .Zaraz obok niego przysiadł się uśmiechniety blondyn .
Ty: Niall i Harry , tak ?? – Wskazałaś na nich palcem uśmiechając się .
H: Tak a ty pewnie jesteś [T.I.] z tego co podsłyszeliśmy – Uśmiechnął się i szturchnął Nialla
Ty: Tak dobrze słyszeliście – Zaśmiałaś się i wzięłaś kolejny łyk
N: Słuchaj nie zmarnuj tej szansy – Wskazał na ciebie palcem robiąc zabawnie spojrzenie
H: Tak jesteś ładną dziewczyną i powodzenia z tym szaleńcem – Mrugnął i obydwoje pomknęli do  stolika .Zobaczyłaś Louis’a który szedł z dwoma wielkimi pucharami lodów .
Lou: Bardzo proszę , dla pani – Postawił ci puchar przed nosem
Ty: Dziękuje ,duża porcja – Zaśmiałaś się i zaczęłaś jeść .
Lou: I jak smakuje ?? – Uśmiechnął się wyjmując łyżkę z buzi
Ty: Tak są pyszne . Rozmawialiście i śmialiście się dobre trzy godziny , potem dołączyli się do was chłopcy . Louis  strasznie ci się spodobał , ten jego uśmiech cię powalał .
Lou: Może wpadniesz do nas do domu ?? – To pytanie totalnie cię zaskoczyło .
Ty: Ja do was ?? – Zrobiłaś wielkie oczy
Li: A dlaczego nie , przyda nam się towarzystwo – Uśmiechnął się
H: No właśnie pooglądamy sobie filmy , pośmiejemy się
Z: No właśnie będzie fajnie , zgódź się
Lou: No widzisz teraz już nie możesz odmówić – Zrobił zabawną minę
Ty: No dobra skoro tak prosicie będzie fajnie  –Szeroko się uśmiechnęłaś  . Wyszliście  na parking , stał tam wielki czarny samochód , do którego weszliście . Przez całą drogę jak zwykle śmiechy i wygłupy . Podjechaliście pod ogromny dom .
Li: No to jesteśmy , wysiadamy dzieciaki – Powiedział zabawnie i wyszedł z samochodu .Zobaczyłaś przepiękny salon .Harry i Zayn od razu rozłożyli się na kanapie i włączyli telewizje .
H: Siadaj [T.I.] czuj się jak u siebie – Uśmiechnął się i wskazał miejsce obok siebie .
N: Zamawiamy pizze ?? – Niall stanął w drzwiach z telefonem w ręku
Lou: Pizza pizza – Zaczął skakać jak głupi , ale lubiłaś w nim to poczucie humoru . Zayn włączył jakiś horror , nie lubiłaś ich bo zawsze strasznie się bałaś . Przyszła pora na straszną scenę , wystraszyłaś się i mocno wtuliłaś się w bluzkę Louis’a . Uśmiechnął się do ciebie i pogłaskał po głowie .
Ty: Yyyy.. przepraszam cię – Oderwałaś się od chłopaka . Chłopcy zaczęli krzyczeć coś typu Uuuuu…
Lou: Mi to nie przeszkadza – Uśmiechnął się i pocałował cię w policzek . Lekko się zarumieniłaś , bo to już twój zwyczaj . Razem z Louis’em bardzo się do siebie zbliżyliście , przez cały seans przytulaliście się do siebie. Poszłaś do kuchni po szklankę wody , nagle wszedł Louis .
Lou: Możemy porozmawiać ?? – Oparł się o blat stołu , w jego oczach widziałaś zdenerwowanie .
Ty: Pewnie , słucham cię – Szeroko się uśmiechnęłaś . Wytarł ręcę o spodnie i powoli do ciebie podszedł .Spojrzał ci głęboko w oczy , zatonęłaś w nich .
Lou: Jesteś naprawdę fajną i piękną dziewczyną , bawiłem się z tobą świetnie  znamy się zaledwie 8 albo 9 godzin , ale ja.. – Zatrzymał się i przykrył twarz dłońmi .
Ty: Ale ty ?? – Spojrzałaś na niego i położyłaś dłoń na jego ramię . Wziął głęboki oddech.
Lou: [T.I.] Zakochałem się w tobie ,jeżeli tego nie czujesz ja zrozumiem – Kierował się w stronę drzwi kiedy złapałaś go za rękę
Ty: Louis czekaj , ja też muszę coś powiedzieć – Złapałaś go za dłoń i spojrzałaś mu w oczy .Wasze twarze były tak blisko , patrzyliście sobie głęboko w oczy . Pochylił swoje usta ku twoim i po chwili delikatnie je musnął . Złapał cię za podbródek i z zwykłego muśnięcia , powstał długi pocałunek.
 __________________________________________________
I jak wam się podoba ??

czwartek, 30 sierpnia 2012

Harry i Liam


Dzisiaj obchodzisz swoje 18-naste urodziny . Twój chłopak Liam obiecał ci że to będzie najwspanialszy dzień w twoim życiu, cieszyłaś się nie dopisania .  Rano obudziłaś się wcześniej i szybko zbiegłaś na dół . Ku twojemu zdziwieniu cała piątka siedziała już w kuchni .
- Wszystkiego Najlepszego !! – W kuchni rozniósł się krzyk . Chłopcy skakali po całej kuchni i śpiewali ci sto lat , to było takie urocze .
TY: O matko chłopcy dziekuje – Szeroko się uśmiechnęłaś i przytuliłaś każdego . Liam podszedł do ciebie i złapał cię za dłonie
Li: Wszystkiego Najlepszego kochanie – Złożył ci czuły pocałunek w usta , mocno się w niego wtuliłaś i wyszeptałaś – Dziękuje skarbie .
Li: Skarbie , ja z Zayn’em  musimy na chwilę .. no .. to .. coś związanego z twoimi urodzinami ale to niespodzianka – Mrugnął i pocałował cię w policzek – Do zobaczenia kochanie . Zastanawiałaś się co ten szaleniec wymyślił .
Lou: Dobra ja muszę spadać do El , cześc kochani – Pomachał i wyszedł z domu . Zostałaś tylko z Niallem który opychał się jak szalony i z Harry’m który siedział z telefonem w ręku .
Ty: Wy też wychodzicie ?? – Spojrzałaś na nich ze smutną miną . Niall wyjął telefon i wytrzeszczył oczy
N: Tak ja już muszę lecieć , sto lat mała – Mrugnął i szybko wyleciał z domu . Było ci troche przykro że w dniu twoich urodzin wszyscy wychodzą , ale w końcu Liam miał dla ciebie jakąś niespodziankę . Popijałaś herbatę i spojrzałaś na Hazze ze smutną miną
Ty: Ty też mnie zostawisz ?? – Odstawiłas kubek i zrobiłaś proszące spojrzenie . Schował telefon do kieszeni i szeroko się do ciebie uśmiechnął .
H: Co ty – Poklepał cię po ramieniu
Ty: A powiesz mi co takiego Liam szykuje – Poruszałaś brwiami bawiąc się jego lokami , zawsze ulegał gdy to robiłaś
H: O nie nie siostrzyczko , tak łatwo ze mnie tego nie wyciągniesz niespodzianka to niespodzianka – Uśmiechnął się i wźiął łyk herbaty . Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś sprzątać ze stołu
H: A ty w co się ubierzesz ?? – Usłyszałaś głos Harry’ego . Zdziwiona odwróciłaś się w stronę chłopaka
Ty: W co się ubiore gdzie ??.
H: No na  imp… - Zatrzymał się i troche zmieszał
Ty: A i tu cię mam lokowaty bracie , podeszłaś do niego i lekko go szturchnęłaś
H: No dobra już wiesz – Przewrócił zabawnie oczami – A  w co się ubierzesz ??
Ty: Nie wiem , znajdę jakieś ciuchy – Zrobiłaś smutną minę bo dopiero teraz przypomniałaś sobie że nie masz odpowiedniej kreacji
H: No to jedziemy na zakupy – Uśmiechnął się
Ty: Nie mam tyle kasy , widziałeś ile te sukienki kosztują ?! – Wróciłaś do sprzątania
H: E tam daj spokój ja zapłacę , w końcu musisz pięknie wyglądać – Machnął reką i ukazał śnieżno białe ząbki
Ty: Harry nie wygłupiaj się , nie będziesz za mnie płacił znajdę coś w szafie – Uśmiechnęłaś się do niego
H: Przestań , to będzie prezent urodzinowy ode mnie a jak go nie przyjmiesz to się obraże – Zrobił smutną minę i i delikatnie dotknął palcem twojego nosa
Ty: No skoro tak , ale ma być tania – Zrobiłaś zabawną minę
H: Nie obiecuje – Przewrócił zabawnie oczami .
Ty: To kiedy jedziemy ??
H: Teraz a kiedy , czekam w samochodzie – Mrugnął i wyszedł z domu . Poszłaś jeszcze na górę szybko się ogarnąć . Napisałaś jeszcze sms do Liam’a , postanowiłaś nic mu nie mówić o tym że Harry wygadał ci o niespodziance . Pobiegłaś do samochodu , Harry już tam siedział znowu z telefonem w ręku . Wsiadłaś do środka i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: Co ty tyle z tym telefonem latasz ??
H: Yyy.. no wiesz …moja mam mnie zamęcza – Jakoś nerwowo się uśmiechnął i schował telefon do kieszeni . Harry przez całą drogę z kimś smsował , momentami bałaś się że spowoduje wypadek . Dojechaliście do centrum handlowego , kiedy weśliście do pierwszego sklepu , złapała was nastolatka  .
Dz: Cześć Harry moge ?? – Wskazała na aparat i szeroko się uśmiechnęła
H: Jasne – Objął dziewczynę w pasie i uśmiechnął się do zdjęcia
Dz: Dzięki , a ty [T.I.] jestes teraz z Harry’m ?? – Patrzyła się na was tajemniczym wzrokiem . Oboje wybuchneliśmy śmiechem
H: Nie my się tylko przyjaźnimy , [T.I.] nadal jest dziewczyną Liam’a – Uśmiechnął się
Dziewczyna uśmiechnęła się i zgrabnym krokiem odeszła , przytulając nas wcześniej na pożegnanie .Zaczęłąś oglądać się za sukienką , na każda kreciłaś nosem . Harry usiadł na małym siedzeniu i podparł się dłońmi
H: Może ci pomóc ??
Ty: przydało by się – Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś oglądać dalej .
H; Daj mi 5 minut – Zaśmiał się i podszedł do regału  . Szukałaś tak i szukałaś , jakoś nic nie wpadało ci w oko
H: No proszę i znalazłem , dalej zmykaj przymierzyć – Podał ci do ręki piękną , fioletową sukienkę
Ty: O matko ona jest śliczna – Wzięłaś do reki metke – WOW ile tu zer !!
H: E tam nie wygłupiaj się – Wskazał ręką na przebieralnie . Szybkim krokiem zmierzyłaś do szatni . Wyglądałaś przepięknie , ale przerażał cie ta cena .
Ty: I jak ?? – Odsłoniłaś kotarę i pokazałaś się chłopakowi . Harry na twój widok zrobił wielkie oczy.
H: Wyglądasz bajecznie dziewczyno , bierzemy ją – Uśmiechnął się i przejechał wzrokiem po tobie
Ty: Nie będziesz płacił tyle kasy
H: Przestań chcesz żeby Liam na twój widok padł na kolana , to  przebieraj się i dawaj sukienkę – Uśmiechnął się
Weszłaś z powrotem do środka i przejrzałaś się w lustrze jeszcze raz , Harry miał rację wyglądałaś bajecznie . Podałaś chłopakowi sukienkę i wyszłaś z przebieralni . Staliście w długiej kolejce , popatrzyłaś na Harry’ego szeroko się uśmiechając .
H: Coś nie tak ?? – Zrobił zdziwioną minę . Rzuciłaś mu się na szyję
Ty: Dziękuje , dziękuje jesteś najlepszym przyjacielem na świecie – Pocałowałaś go w policzek
H: Ojej mała , naprawdę nie musisz dziękować , robię to z czystej przyjemności i dlatego że jesteś moją małą kochaną siostrzyczką – Uśmiechnął się i pogłaskał cię po głowie
Ty: Już nie taką małą , jestem w twoim wieku i może troszeczkę  niższa  – Uśmiechnęłaś się w jego stronę
H: No ale ten fakt nic nie zmienia  - Szturchnął cię w ramię uśmiechając się
Kiedy zapłaciliście kierowałaś się w stronę parkingu , ale Harry zrobił zdezorientowaną minę
H: Gdzie ty idziesz ??
Ty: No jak to jedziemy już do domu – Wskazałaś palcem
H: nie…. Nie .. możemy jeszcze ,… chodź do kawiarni – Uśmiechnął się i pociągnął cię za ręke . Niechętnie poszłaś za nim. Usiedliście przy małym stoliku .
Ty: Harry po co tu przyszliśmy jestem zmęczona – Założyłaś ręce 
H: Oj mała nie marudź , masz wypij kawę i zmykamy – Uśmiechnął się i znowu wyjął telefon . wzięłaś łyk kawy  i sama wyciągnełaś telefon żeby zadzwonić do Liam’a .
H: O musimy już zmykać , chodź – Wstał i pociągnął cię za rękę . Zaczęłaś się śmiać i przystanęłaś , na co Harry również zareagował śmiechem
H: Przepraszam cię no ja już nie wytrzymam , siadaj – Usiadł i poklepał cię po ramieniu
H: Liam kazał mi cię przetrzymać tu jak najdłużej , dlatego teraz biegniemy do samochodu i zabieram cię w takie fajne miejsce dobra ??
Ty: Co nie rozumiem cię ?! – Zaczęłaś się śmiać . Złapał cię za rękę i pobiegliście do samochodu . . Kiedy weszłaś do środka próbowałaś , nabrać tchu .
H: Dobra siadaj na tylne siedzenie i przebieraj się – Dał ci reklamówkę z sukienką
Ty: Co ?! Po co ?!
H: Nie bój się nie będę podglądał nie jestem taki – Uśmiechnął się
Ty: Nie o to chodzi , nie mogę się ubrać w domu ?? – Zapytałaś zdziwiona
H: Nie bo zabieram cię jeszcze do fryzjera i zmykamy na impreze – Zaczął wykonywać smieszne gesty , Zaczęłaś się śmiać i usiadłaś na tylne siedzenie .
Ty: No dobra , ale z zamkiem musisz mi pomóc – Zaśmiałaś się i odwróciłaś tyłem
H: Dobra gotowe ,a teraz do fryzjera – Uśmiechnął się i szybko odpalił samochód .
Kiedy wróciliście już od fryzjera , podjechaliście pod wielki klub .
H: No to jesteśmy , pokaż mi tu jeszcze jak wyglądasz – Obejrzał cię dookoła . Wyśliście z samochodu już chciałaś wchodzić do środka kiedy Harry złapał cię za nadgarstek
H: Tylko udawaj że jesteś zaskoczona – Przykrył ci oczy dłońmi i wprowadził do środka .Słyszałaś tylko czyjeś szepty i zobaczyłaś tłum ludzi którzy po chwili krzyknęli  – NIESPODZIANKA !!. Z twoich oczy popłynął potok łez , byłaś taka szczęśliwa . Przytuliłaś całą czwórkę , w końcu podszedł do ciebie Liam.
Li:Kochanie i jak ci się podoba ?? – Złapał cię za dłonie . Wytarłaś swoje łzy i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: To jest najlepszy dzień w moim życiu dziekuje – Mocno się w niego wtuliłaś
Li: Cieszę się , wyglądasz przepięknie Harry się spisał – Pocałował cię i mocno przytulił . Zobaczyłaś chłopców którzy stali w końcie z podniesionymi kciukami do góry .
Ty: Tak Harry na prawdę się spisał - Zaśmiałaś sie 
Li: A to nie koniec niespodzianek skarbie – Złapał cię za rękę i wyprowadził na tyły klubu . Zobaczyłaś małe krzesło i Nialla  który siedział obok z gitarą .
Li: Usiądź sobie – Musnął twoje usta i złapał do ręki mikrofon . Cieszyłaś się jak głupia . Liam zaczął śpiewać piękną piosenkę , po twoich policzkach ponownie spłynęły łzy szczęścia .Kiedy skończył podszedł do ciebie i założył ci na szyję piękny srebrny łańcuszek
Li: Kocham cię [T.I.] Jeszcze raz wszystkiego najlepszego – Przytulił cię i namiętnie pocałował
Ty: Liam ja nie wiem co powiedzieć , ja .. ja dziękuje ci Kocham cie – Mocno się do niego przytuliłaś i ślicznie uśmiechnęłaś .
Bawiliście się do nocy , to był zdecydowanie najlepszy dzień w twoim życiu .
____________________________________________________
Nie wiem jak wam ale mi się ten Imagin za bardzo nie podoba :( Dziękuje za poprzednie komentarze i czekam na nowe :)