czwartek, 30 sierpnia 2012

Harry i Liam


Dzisiaj obchodzisz swoje 18-naste urodziny . Twój chłopak Liam obiecał ci że to będzie najwspanialszy dzień w twoim życiu, cieszyłaś się nie dopisania .  Rano obudziłaś się wcześniej i szybko zbiegłaś na dół . Ku twojemu zdziwieniu cała piątka siedziała już w kuchni .
- Wszystkiego Najlepszego !! – W kuchni rozniósł się krzyk . Chłopcy skakali po całej kuchni i śpiewali ci sto lat , to było takie urocze .
TY: O matko chłopcy dziekuje – Szeroko się uśmiechnęłaś i przytuliłaś każdego . Liam podszedł do ciebie i złapał cię za dłonie
Li: Wszystkiego Najlepszego kochanie – Złożył ci czuły pocałunek w usta , mocno się w niego wtuliłaś i wyszeptałaś – Dziękuje skarbie .
Li: Skarbie , ja z Zayn’em  musimy na chwilę .. no .. to .. coś związanego z twoimi urodzinami ale to niespodzianka – Mrugnął i pocałował cię w policzek – Do zobaczenia kochanie . Zastanawiałaś się co ten szaleniec wymyślił .
Lou: Dobra ja muszę spadać do El , cześc kochani – Pomachał i wyszedł z domu . Zostałaś tylko z Niallem który opychał się jak szalony i z Harry’m który siedział z telefonem w ręku .
Ty: Wy też wychodzicie ?? – Spojrzałaś na nich ze smutną miną . Niall wyjął telefon i wytrzeszczył oczy
N: Tak ja już muszę lecieć , sto lat mała – Mrugnął i szybko wyleciał z domu . Było ci troche przykro że w dniu twoich urodzin wszyscy wychodzą , ale w końcu Liam miał dla ciebie jakąś niespodziankę . Popijałaś herbatę i spojrzałaś na Hazze ze smutną miną
Ty: Ty też mnie zostawisz ?? – Odstawiłas kubek i zrobiłaś proszące spojrzenie . Schował telefon do kieszeni i szeroko się do ciebie uśmiechnął .
H: Co ty – Poklepał cię po ramieniu
Ty: A powiesz mi co takiego Liam szykuje – Poruszałaś brwiami bawiąc się jego lokami , zawsze ulegał gdy to robiłaś
H: O nie nie siostrzyczko , tak łatwo ze mnie tego nie wyciągniesz niespodzianka to niespodzianka – Uśmiechnął się i wźiął łyk herbaty . Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś sprzątać ze stołu
H: A ty w co się ubierzesz ?? – Usłyszałaś głos Harry’ego . Zdziwiona odwróciłaś się w stronę chłopaka
Ty: W co się ubiore gdzie ??.
H: No na  imp… - Zatrzymał się i troche zmieszał
Ty: A i tu cię mam lokowaty bracie , podeszłaś do niego i lekko go szturchnęłaś
H: No dobra już wiesz – Przewrócił zabawnie oczami – A  w co się ubierzesz ??
Ty: Nie wiem , znajdę jakieś ciuchy – Zrobiłaś smutną minę bo dopiero teraz przypomniałaś sobie że nie masz odpowiedniej kreacji
H: No to jedziemy na zakupy – Uśmiechnął się
Ty: Nie mam tyle kasy , widziałeś ile te sukienki kosztują ?! – Wróciłaś do sprzątania
H: E tam daj spokój ja zapłacę , w końcu musisz pięknie wyglądać – Machnął reką i ukazał śnieżno białe ząbki
Ty: Harry nie wygłupiaj się , nie będziesz za mnie płacił znajdę coś w szafie – Uśmiechnęłaś się do niego
H: Przestań , to będzie prezent urodzinowy ode mnie a jak go nie przyjmiesz to się obraże – Zrobił smutną minę i i delikatnie dotknął palcem twojego nosa
Ty: No skoro tak , ale ma być tania – Zrobiłaś zabawną minę
H: Nie obiecuje – Przewrócił zabawnie oczami .
Ty: To kiedy jedziemy ??
H: Teraz a kiedy , czekam w samochodzie – Mrugnął i wyszedł z domu . Poszłaś jeszcze na górę szybko się ogarnąć . Napisałaś jeszcze sms do Liam’a , postanowiłaś nic mu nie mówić o tym że Harry wygadał ci o niespodziance . Pobiegłaś do samochodu , Harry już tam siedział znowu z telefonem w ręku . Wsiadłaś do środka i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: Co ty tyle z tym telefonem latasz ??
H: Yyy.. no wiesz …moja mam mnie zamęcza – Jakoś nerwowo się uśmiechnął i schował telefon do kieszeni . Harry przez całą drogę z kimś smsował , momentami bałaś się że spowoduje wypadek . Dojechaliście do centrum handlowego , kiedy weśliście do pierwszego sklepu , złapała was nastolatka  .
Dz: Cześć Harry moge ?? – Wskazała na aparat i szeroko się uśmiechnęła
H: Jasne – Objął dziewczynę w pasie i uśmiechnął się do zdjęcia
Dz: Dzięki , a ty [T.I.] jestes teraz z Harry’m ?? – Patrzyła się na was tajemniczym wzrokiem . Oboje wybuchneliśmy śmiechem
H: Nie my się tylko przyjaźnimy , [T.I.] nadal jest dziewczyną Liam’a – Uśmiechnął się
Dziewczyna uśmiechnęła się i zgrabnym krokiem odeszła , przytulając nas wcześniej na pożegnanie .Zaczęłąś oglądać się za sukienką , na każda kreciłaś nosem . Harry usiadł na małym siedzeniu i podparł się dłońmi
H: Może ci pomóc ??
Ty: przydało by się – Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś oglądać dalej .
H; Daj mi 5 minut – Zaśmiał się i podszedł do regału  . Szukałaś tak i szukałaś , jakoś nic nie wpadało ci w oko
H: No proszę i znalazłem , dalej zmykaj przymierzyć – Podał ci do ręki piękną , fioletową sukienkę
Ty: O matko ona jest śliczna – Wzięłaś do reki metke – WOW ile tu zer !!
H: E tam nie wygłupiaj się – Wskazał ręką na przebieralnie . Szybkim krokiem zmierzyłaś do szatni . Wyglądałaś przepięknie , ale przerażał cie ta cena .
Ty: I jak ?? – Odsłoniłaś kotarę i pokazałaś się chłopakowi . Harry na twój widok zrobił wielkie oczy.
H: Wyglądasz bajecznie dziewczyno , bierzemy ją – Uśmiechnął się i przejechał wzrokiem po tobie
Ty: Nie będziesz płacił tyle kasy
H: Przestań chcesz żeby Liam na twój widok padł na kolana , to  przebieraj się i dawaj sukienkę – Uśmiechnął się
Weszłaś z powrotem do środka i przejrzałaś się w lustrze jeszcze raz , Harry miał rację wyglądałaś bajecznie . Podałaś chłopakowi sukienkę i wyszłaś z przebieralni . Staliście w długiej kolejce , popatrzyłaś na Harry’ego szeroko się uśmiechając .
H: Coś nie tak ?? – Zrobił zdziwioną minę . Rzuciłaś mu się na szyję
Ty: Dziękuje , dziękuje jesteś najlepszym przyjacielem na świecie – Pocałowałaś go w policzek
H: Ojej mała , naprawdę nie musisz dziękować , robię to z czystej przyjemności i dlatego że jesteś moją małą kochaną siostrzyczką – Uśmiechnął się i pogłaskał cię po głowie
Ty: Już nie taką małą , jestem w twoim wieku i może troszeczkę  niższa  – Uśmiechnęłaś się w jego stronę
H: No ale ten fakt nic nie zmienia  - Szturchnął cię w ramię uśmiechając się
Kiedy zapłaciliście kierowałaś się w stronę parkingu , ale Harry zrobił zdezorientowaną minę
H: Gdzie ty idziesz ??
Ty: No jak to jedziemy już do domu – Wskazałaś palcem
H: nie…. Nie .. możemy jeszcze ,… chodź do kawiarni – Uśmiechnął się i pociągnął cię za ręke . Niechętnie poszłaś za nim. Usiedliście przy małym stoliku .
Ty: Harry po co tu przyszliśmy jestem zmęczona – Założyłaś ręce 
H: Oj mała nie marudź , masz wypij kawę i zmykamy – Uśmiechnął się i znowu wyjął telefon . wzięłaś łyk kawy  i sama wyciągnełaś telefon żeby zadzwonić do Liam’a .
H: O musimy już zmykać , chodź – Wstał i pociągnął cię za rękę . Zaczęłaś się śmiać i przystanęłaś , na co Harry również zareagował śmiechem
H: Przepraszam cię no ja już nie wytrzymam , siadaj – Usiadł i poklepał cię po ramieniu
H: Liam kazał mi cię przetrzymać tu jak najdłużej , dlatego teraz biegniemy do samochodu i zabieram cię w takie fajne miejsce dobra ??
Ty: Co nie rozumiem cię ?! – Zaczęłaś się śmiać . Złapał cię za rękę i pobiegliście do samochodu . . Kiedy weszłaś do środka próbowałaś , nabrać tchu .
H: Dobra siadaj na tylne siedzenie i przebieraj się – Dał ci reklamówkę z sukienką
Ty: Co ?! Po co ?!
H: Nie bój się nie będę podglądał nie jestem taki – Uśmiechnął się
Ty: Nie o to chodzi , nie mogę się ubrać w domu ?? – Zapytałaś zdziwiona
H: Nie bo zabieram cię jeszcze do fryzjera i zmykamy na impreze – Zaczął wykonywać smieszne gesty , Zaczęłaś się śmiać i usiadłaś na tylne siedzenie .
Ty: No dobra , ale z zamkiem musisz mi pomóc – Zaśmiałaś się i odwróciłaś tyłem
H: Dobra gotowe ,a teraz do fryzjera – Uśmiechnął się i szybko odpalił samochód .
Kiedy wróciliście już od fryzjera , podjechaliście pod wielki klub .
H: No to jesteśmy , pokaż mi tu jeszcze jak wyglądasz – Obejrzał cię dookoła . Wyśliście z samochodu już chciałaś wchodzić do środka kiedy Harry złapał cię za nadgarstek
H: Tylko udawaj że jesteś zaskoczona – Przykrył ci oczy dłońmi i wprowadził do środka .Słyszałaś tylko czyjeś szepty i zobaczyłaś tłum ludzi którzy po chwili krzyknęli  – NIESPODZIANKA !!. Z twoich oczy popłynął potok łez , byłaś taka szczęśliwa . Przytuliłaś całą czwórkę , w końcu podszedł do ciebie Liam.
Li:Kochanie i jak ci się podoba ?? – Złapał cię za dłonie . Wytarłaś swoje łzy i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: To jest najlepszy dzień w moim życiu dziekuje – Mocno się w niego wtuliłaś
Li: Cieszę się , wyglądasz przepięknie Harry się spisał – Pocałował cię i mocno przytulił . Zobaczyłaś chłopców którzy stali w końcie z podniesionymi kciukami do góry .
Ty: Tak Harry na prawdę się spisał - Zaśmiałaś sie 
Li: A to nie koniec niespodzianek skarbie – Złapał cię za rękę i wyprowadził na tyły klubu . Zobaczyłaś małe krzesło i Nialla  który siedział obok z gitarą .
Li: Usiądź sobie – Musnął twoje usta i złapał do ręki mikrofon . Cieszyłaś się jak głupia . Liam zaczął śpiewać piękną piosenkę , po twoich policzkach ponownie spłynęły łzy szczęścia .Kiedy skończył podszedł do ciebie i założył ci na szyję piękny srebrny łańcuszek
Li: Kocham cię [T.I.] Jeszcze raz wszystkiego najlepszego – Przytulił cię i namiętnie pocałował
Ty: Liam ja nie wiem co powiedzieć , ja .. ja dziękuje ci Kocham cie – Mocno się do niego przytuliłaś i ślicznie uśmiechnęłaś .
Bawiliście się do nocy , to był zdecydowanie najlepszy dzień w twoim życiu .
____________________________________________________
Nie wiem jak wam ale mi się ten Imagin za bardzo nie podoba :( Dziękuje za poprzednie komentarze i czekam na nowe :) 

1 komentarz: