piątek, 31 sierpnia 2012

Komiks :D



1) Kiedy przychodzisz do domu chłopaków 
Zayn: Cześć




2) Ty: Niall jak wyglądam 

Niall:

3) Liam: Co ty robisz ??

Niall : Sprzątam bo [T.I.] dzisiaj przychodzi 


4) Ktoś: [T.I.] to ładna dziewczyna 
Harry:  Tak  Wiem wiem 

5) Kiedy Zayn orientuje się że nie ma cię na ich koncercie 

6) Chłopcy kiedy skończyli pisać piosenkę 

7) Louis:Wypuść mnie [T.I.] przyszła !!
Zayn: Liam pomóż mi !

8) Fanka: Harry zerwij z [T.I.] jestem od niej lepsza
Harry: 

9) Niall : I wtedy [T.I.] i Harry ..
Harry: 

10) Ktoś : [T.I.] jest brzydka 
1D: Dobry żart 

11) Kiedy Niall widział cię z twoim byłym chłopakiem 

12) Louis: [T.I.] zostaję u nas na noc 
Harry:

13) Ty: Louis jak wyglądam ??
Louis:

14) Liam: [T.I.] przychodzi ,trzeba cię uczesać 

15) Chłopak : Harry masz fajną dziewczynę 
Harry: Co chcesz od mojej [T.I.]

16) Liam: Cześć [T.I.]


17) Niall kiedy cie podrywa 

18) Harry kiedy próbuje dla ciebie zaśpiewać 



Louis


Lubiłaś ten mały lokal , zamawiałaś kawę i mogłaś poczytać książkę . Mało ludzi odwiedzało tą kawiarnię , mogłaś tu przebywać całymi dniami . twoją uwagę zwróciła piątka chłopaków , którzy właśnie weszli do środka i śmiali się w najlepsze .Podniosłaś tylko na nich wzrok i ponownie zatopiłaś się w powieście . Zaułaś że cała piątka się tobie przygląda i chichocze . Przewróciłaś oczami i wzięłaś łyk kawy , po chwili nad tobą znalazł się chłopak w czerwonych spodniach i opuszczonych szelkach . Zamknęłaś książkę  i nieśmiało na niego spojrzałaś . Miał śliczne niebiesko-zielone oczy i piękny uśmiech , na jego widok lekko się zarumieniłaś .Dokładnie wiedziałaś kim jest ten chłopak i cała czwórka , która szybkim krokiem zajęła stolik za wami .One Direction w kawiarni do której nikt nie przychodzi tego się nie spodziewałaś .
- Mogę się dosiąść – Spytał ukazując białe ząbki
Ty: Pewnie , siadaj – Odłożyłaś książkę na stolik .Chłopak podał ci rękę
- Jestem Louis a ty ?? – Pięknie się uśmiechnął  
Ty: Wiem kim jesteś , ja jestem [T.I.] – Wyciągnęłaś do niego rękę i szeroko się uśmiechnęłaś –Dobrze stary wie kim jesteś działaj dalej – Usłyszałaś krzyk chłopaków za wami a po chwili głośne śmiechy . Louis zaczął się śmiać .
Lou: Przepraszam cię za nich , to idioci – Uśmiechnął się szeroko i poprawił lekko opadającą na oczy grzywkę .
- Słyszeliśmy to – Po chwili rozniósł się głos który od razu poznałaś był to Harry . Parsknęłaś śmiechem .
Ty: A więc co tak sławną  osobę pokusiło żeby usiąść z tak nudną osobą jak ja ?? – Zapytałaś popijając kawę
Lou: Widziałaś na pewno jak się tobie przyglądaliśmy , chłopcy mówili że jesteś ładna i mam do ciebie podejść . I z tego co sam widzę mieli co do tego racje – Uśmiechnął się i puścił oczko .
Ty: No nie powiem że miło to słyszeć , a zwłaszcza od osoby takiej jak ty – Zarumieniłaś się co szybko chciałaś ukryć biorąc kolejny łyk kawy .Widziałaś jak się na ciebie patrzył , spoglądał w twoje oczy ukazując miły uśmiech.
Lou: Nie męcz już tej kawy , kupię ci lody – Wyjął portfel z kieszeni i poszedł do kasy , w tym samym czasie uśmiechając się do ciebie . Zobaczyłaś burzę loków zza stolika a zaraz potem szeroki uśmiech .- Cześć – Odezwał się siadając na miejscu Louis’a .Zaraz obok niego przysiadł się uśmiechniety blondyn .
Ty: Niall i Harry , tak ?? – Wskazałaś na nich palcem uśmiechając się .
H: Tak a ty pewnie jesteś [T.I.] z tego co podsłyszeliśmy – Uśmiechnął się i szturchnął Nialla
Ty: Tak dobrze słyszeliście – Zaśmiałaś się i wzięłaś kolejny łyk
N: Słuchaj nie zmarnuj tej szansy – Wskazał na ciebie palcem robiąc zabawnie spojrzenie
H: Tak jesteś ładną dziewczyną i powodzenia z tym szaleńcem – Mrugnął i obydwoje pomknęli do  stolika .Zobaczyłaś Louis’a który szedł z dwoma wielkimi pucharami lodów .
Lou: Bardzo proszę , dla pani – Postawił ci puchar przed nosem
Ty: Dziękuje ,duża porcja – Zaśmiałaś się i zaczęłaś jeść .
Lou: I jak smakuje ?? – Uśmiechnął się wyjmując łyżkę z buzi
Ty: Tak są pyszne . Rozmawialiście i śmialiście się dobre trzy godziny , potem dołączyli się do was chłopcy . Louis  strasznie ci się spodobał , ten jego uśmiech cię powalał .
Lou: Może wpadniesz do nas do domu ?? – To pytanie totalnie cię zaskoczyło .
Ty: Ja do was ?? – Zrobiłaś wielkie oczy
Li: A dlaczego nie , przyda nam się towarzystwo – Uśmiechnął się
H: No właśnie pooglądamy sobie filmy , pośmiejemy się
Z: No właśnie będzie fajnie , zgódź się
Lou: No widzisz teraz już nie możesz odmówić – Zrobił zabawną minę
Ty: No dobra skoro tak prosicie będzie fajnie  –Szeroko się uśmiechnęłaś  . Wyszliście  na parking , stał tam wielki czarny samochód , do którego weszliście . Przez całą drogę jak zwykle śmiechy i wygłupy . Podjechaliście pod ogromny dom .
Li: No to jesteśmy , wysiadamy dzieciaki – Powiedział zabawnie i wyszedł z samochodu .Zobaczyłaś przepiękny salon .Harry i Zayn od razu rozłożyli się na kanapie i włączyli telewizje .
H: Siadaj [T.I.] czuj się jak u siebie – Uśmiechnął się i wskazał miejsce obok siebie .
N: Zamawiamy pizze ?? – Niall stanął w drzwiach z telefonem w ręku
Lou: Pizza pizza – Zaczął skakać jak głupi , ale lubiłaś w nim to poczucie humoru . Zayn włączył jakiś horror , nie lubiłaś ich bo zawsze strasznie się bałaś . Przyszła pora na straszną scenę , wystraszyłaś się i mocno wtuliłaś się w bluzkę Louis’a . Uśmiechnął się do ciebie i pogłaskał po głowie .
Ty: Yyyy.. przepraszam cię – Oderwałaś się od chłopaka . Chłopcy zaczęli krzyczeć coś typu Uuuuu…
Lou: Mi to nie przeszkadza – Uśmiechnął się i pocałował cię w policzek . Lekko się zarumieniłaś , bo to już twój zwyczaj . Razem z Louis’em bardzo się do siebie zbliżyliście , przez cały seans przytulaliście się do siebie. Poszłaś do kuchni po szklankę wody , nagle wszedł Louis .
Lou: Możemy porozmawiać ?? – Oparł się o blat stołu , w jego oczach widziałaś zdenerwowanie .
Ty: Pewnie , słucham cię – Szeroko się uśmiechnęłaś . Wytarł ręcę o spodnie i powoli do ciebie podszedł .Spojrzał ci głęboko w oczy , zatonęłaś w nich .
Lou: Jesteś naprawdę fajną i piękną dziewczyną , bawiłem się z tobą świetnie  znamy się zaledwie 8 albo 9 godzin , ale ja.. – Zatrzymał się i przykrył twarz dłońmi .
Ty: Ale ty ?? – Spojrzałaś na niego i położyłaś dłoń na jego ramię . Wziął głęboki oddech.
Lou: [T.I.] Zakochałem się w tobie ,jeżeli tego nie czujesz ja zrozumiem – Kierował się w stronę drzwi kiedy złapałaś go za rękę
Ty: Louis czekaj , ja też muszę coś powiedzieć – Złapałaś go za dłoń i spojrzałaś mu w oczy .Wasze twarze były tak blisko , patrzyliście sobie głęboko w oczy . Pochylił swoje usta ku twoim i po chwili delikatnie je musnął . Złapał cię za podbródek i z zwykłego muśnięcia , powstał długi pocałunek.
 __________________________________________________
I jak wam się podoba ??

czwartek, 30 sierpnia 2012

Harry i Liam


Dzisiaj obchodzisz swoje 18-naste urodziny . Twój chłopak Liam obiecał ci że to będzie najwspanialszy dzień w twoim życiu, cieszyłaś się nie dopisania .  Rano obudziłaś się wcześniej i szybko zbiegłaś na dół . Ku twojemu zdziwieniu cała piątka siedziała już w kuchni .
- Wszystkiego Najlepszego !! – W kuchni rozniósł się krzyk . Chłopcy skakali po całej kuchni i śpiewali ci sto lat , to było takie urocze .
TY: O matko chłopcy dziekuje – Szeroko się uśmiechnęłaś i przytuliłaś każdego . Liam podszedł do ciebie i złapał cię za dłonie
Li: Wszystkiego Najlepszego kochanie – Złożył ci czuły pocałunek w usta , mocno się w niego wtuliłaś i wyszeptałaś – Dziękuje skarbie .
Li: Skarbie , ja z Zayn’em  musimy na chwilę .. no .. to .. coś związanego z twoimi urodzinami ale to niespodzianka – Mrugnął i pocałował cię w policzek – Do zobaczenia kochanie . Zastanawiałaś się co ten szaleniec wymyślił .
Lou: Dobra ja muszę spadać do El , cześc kochani – Pomachał i wyszedł z domu . Zostałaś tylko z Niallem który opychał się jak szalony i z Harry’m który siedział z telefonem w ręku .
Ty: Wy też wychodzicie ?? – Spojrzałaś na nich ze smutną miną . Niall wyjął telefon i wytrzeszczył oczy
N: Tak ja już muszę lecieć , sto lat mała – Mrugnął i szybko wyleciał z domu . Było ci troche przykro że w dniu twoich urodzin wszyscy wychodzą , ale w końcu Liam miał dla ciebie jakąś niespodziankę . Popijałaś herbatę i spojrzałaś na Hazze ze smutną miną
Ty: Ty też mnie zostawisz ?? – Odstawiłas kubek i zrobiłaś proszące spojrzenie . Schował telefon do kieszeni i szeroko się do ciebie uśmiechnął .
H: Co ty – Poklepał cię po ramieniu
Ty: A powiesz mi co takiego Liam szykuje – Poruszałaś brwiami bawiąc się jego lokami , zawsze ulegał gdy to robiłaś
H: O nie nie siostrzyczko , tak łatwo ze mnie tego nie wyciągniesz niespodzianka to niespodzianka – Uśmiechnął się i wźiął łyk herbaty . Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś sprzątać ze stołu
H: A ty w co się ubierzesz ?? – Usłyszałaś głos Harry’ego . Zdziwiona odwróciłaś się w stronę chłopaka
Ty: W co się ubiore gdzie ??.
H: No na  imp… - Zatrzymał się i troche zmieszał
Ty: A i tu cię mam lokowaty bracie , podeszłaś do niego i lekko go szturchnęłaś
H: No dobra już wiesz – Przewrócił zabawnie oczami – A  w co się ubierzesz ??
Ty: Nie wiem , znajdę jakieś ciuchy – Zrobiłaś smutną minę bo dopiero teraz przypomniałaś sobie że nie masz odpowiedniej kreacji
H: No to jedziemy na zakupy – Uśmiechnął się
Ty: Nie mam tyle kasy , widziałeś ile te sukienki kosztują ?! – Wróciłaś do sprzątania
H: E tam daj spokój ja zapłacę , w końcu musisz pięknie wyglądać – Machnął reką i ukazał śnieżno białe ząbki
Ty: Harry nie wygłupiaj się , nie będziesz za mnie płacił znajdę coś w szafie – Uśmiechnęłaś się do niego
H: Przestań , to będzie prezent urodzinowy ode mnie a jak go nie przyjmiesz to się obraże – Zrobił smutną minę i i delikatnie dotknął palcem twojego nosa
Ty: No skoro tak , ale ma być tania – Zrobiłaś zabawną minę
H: Nie obiecuje – Przewrócił zabawnie oczami .
Ty: To kiedy jedziemy ??
H: Teraz a kiedy , czekam w samochodzie – Mrugnął i wyszedł z domu . Poszłaś jeszcze na górę szybko się ogarnąć . Napisałaś jeszcze sms do Liam’a , postanowiłaś nic mu nie mówić o tym że Harry wygadał ci o niespodziance . Pobiegłaś do samochodu , Harry już tam siedział znowu z telefonem w ręku . Wsiadłaś do środka i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: Co ty tyle z tym telefonem latasz ??
H: Yyy.. no wiesz …moja mam mnie zamęcza – Jakoś nerwowo się uśmiechnął i schował telefon do kieszeni . Harry przez całą drogę z kimś smsował , momentami bałaś się że spowoduje wypadek . Dojechaliście do centrum handlowego , kiedy weśliście do pierwszego sklepu , złapała was nastolatka  .
Dz: Cześć Harry moge ?? – Wskazała na aparat i szeroko się uśmiechnęła
H: Jasne – Objął dziewczynę w pasie i uśmiechnął się do zdjęcia
Dz: Dzięki , a ty [T.I.] jestes teraz z Harry’m ?? – Patrzyła się na was tajemniczym wzrokiem . Oboje wybuchneliśmy śmiechem
H: Nie my się tylko przyjaźnimy , [T.I.] nadal jest dziewczyną Liam’a – Uśmiechnął się
Dziewczyna uśmiechnęła się i zgrabnym krokiem odeszła , przytulając nas wcześniej na pożegnanie .Zaczęłąś oglądać się za sukienką , na każda kreciłaś nosem . Harry usiadł na małym siedzeniu i podparł się dłońmi
H: Może ci pomóc ??
Ty: przydało by się – Uśmiechnęłaś się i zaczęłaś oglądać dalej .
H; Daj mi 5 minut – Zaśmiał się i podszedł do regału  . Szukałaś tak i szukałaś , jakoś nic nie wpadało ci w oko
H: No proszę i znalazłem , dalej zmykaj przymierzyć – Podał ci do ręki piękną , fioletową sukienkę
Ty: O matko ona jest śliczna – Wzięłaś do reki metke – WOW ile tu zer !!
H: E tam nie wygłupiaj się – Wskazał ręką na przebieralnie . Szybkim krokiem zmierzyłaś do szatni . Wyglądałaś przepięknie , ale przerażał cie ta cena .
Ty: I jak ?? – Odsłoniłaś kotarę i pokazałaś się chłopakowi . Harry na twój widok zrobił wielkie oczy.
H: Wyglądasz bajecznie dziewczyno , bierzemy ją – Uśmiechnął się i przejechał wzrokiem po tobie
Ty: Nie będziesz płacił tyle kasy
H: Przestań chcesz żeby Liam na twój widok padł na kolana , to  przebieraj się i dawaj sukienkę – Uśmiechnął się
Weszłaś z powrotem do środka i przejrzałaś się w lustrze jeszcze raz , Harry miał rację wyglądałaś bajecznie . Podałaś chłopakowi sukienkę i wyszłaś z przebieralni . Staliście w długiej kolejce , popatrzyłaś na Harry’ego szeroko się uśmiechając .
H: Coś nie tak ?? – Zrobił zdziwioną minę . Rzuciłaś mu się na szyję
Ty: Dziękuje , dziękuje jesteś najlepszym przyjacielem na świecie – Pocałowałaś go w policzek
H: Ojej mała , naprawdę nie musisz dziękować , robię to z czystej przyjemności i dlatego że jesteś moją małą kochaną siostrzyczką – Uśmiechnął się i pogłaskał cię po głowie
Ty: Już nie taką małą , jestem w twoim wieku i może troszeczkę  niższa  – Uśmiechnęłaś się w jego stronę
H: No ale ten fakt nic nie zmienia  - Szturchnął cię w ramię uśmiechając się
Kiedy zapłaciliście kierowałaś się w stronę parkingu , ale Harry zrobił zdezorientowaną minę
H: Gdzie ty idziesz ??
Ty: No jak to jedziemy już do domu – Wskazałaś palcem
H: nie…. Nie .. możemy jeszcze ,… chodź do kawiarni – Uśmiechnął się i pociągnął cię za ręke . Niechętnie poszłaś za nim. Usiedliście przy małym stoliku .
Ty: Harry po co tu przyszliśmy jestem zmęczona – Założyłaś ręce 
H: Oj mała nie marudź , masz wypij kawę i zmykamy – Uśmiechnął się i znowu wyjął telefon . wzięłaś łyk kawy  i sama wyciągnełaś telefon żeby zadzwonić do Liam’a .
H: O musimy już zmykać , chodź – Wstał i pociągnął cię za rękę . Zaczęłaś się śmiać i przystanęłaś , na co Harry również zareagował śmiechem
H: Przepraszam cię no ja już nie wytrzymam , siadaj – Usiadł i poklepał cię po ramieniu
H: Liam kazał mi cię przetrzymać tu jak najdłużej , dlatego teraz biegniemy do samochodu i zabieram cię w takie fajne miejsce dobra ??
Ty: Co nie rozumiem cię ?! – Zaczęłaś się śmiać . Złapał cię za rękę i pobiegliście do samochodu . . Kiedy weszłaś do środka próbowałaś , nabrać tchu .
H: Dobra siadaj na tylne siedzenie i przebieraj się – Dał ci reklamówkę z sukienką
Ty: Co ?! Po co ?!
H: Nie bój się nie będę podglądał nie jestem taki – Uśmiechnął się
Ty: Nie o to chodzi , nie mogę się ubrać w domu ?? – Zapytałaś zdziwiona
H: Nie bo zabieram cię jeszcze do fryzjera i zmykamy na impreze – Zaczął wykonywać smieszne gesty , Zaczęłaś się śmiać i usiadłaś na tylne siedzenie .
Ty: No dobra , ale z zamkiem musisz mi pomóc – Zaśmiałaś się i odwróciłaś tyłem
H: Dobra gotowe ,a teraz do fryzjera – Uśmiechnął się i szybko odpalił samochód .
Kiedy wróciliście już od fryzjera , podjechaliście pod wielki klub .
H: No to jesteśmy , pokaż mi tu jeszcze jak wyglądasz – Obejrzał cię dookoła . Wyśliście z samochodu już chciałaś wchodzić do środka kiedy Harry złapał cię za nadgarstek
H: Tylko udawaj że jesteś zaskoczona – Przykrył ci oczy dłońmi i wprowadził do środka .Słyszałaś tylko czyjeś szepty i zobaczyłaś tłum ludzi którzy po chwili krzyknęli  – NIESPODZIANKA !!. Z twoich oczy popłynął potok łez , byłaś taka szczęśliwa . Przytuliłaś całą czwórkę , w końcu podszedł do ciebie Liam.
Li:Kochanie i jak ci się podoba ?? – Złapał cię za dłonie . Wytarłaś swoje łzy i szeroko się uśmiechnęłaś
Ty: To jest najlepszy dzień w moim życiu dziekuje – Mocno się w niego wtuliłaś
Li: Cieszę się , wyglądasz przepięknie Harry się spisał – Pocałował cię i mocno przytulił . Zobaczyłaś chłopców którzy stali w końcie z podniesionymi kciukami do góry .
Ty: Tak Harry na prawdę się spisał - Zaśmiałaś sie 
Li: A to nie koniec niespodzianek skarbie – Złapał cię za rękę i wyprowadził na tyły klubu . Zobaczyłaś małe krzesło i Nialla  który siedział obok z gitarą .
Li: Usiądź sobie – Musnął twoje usta i złapał do ręki mikrofon . Cieszyłaś się jak głupia . Liam zaczął śpiewać piękną piosenkę , po twoich policzkach ponownie spłynęły łzy szczęścia .Kiedy skończył podszedł do ciebie i założył ci na szyję piękny srebrny łańcuszek
Li: Kocham cię [T.I.] Jeszcze raz wszystkiego najlepszego – Przytulił cię i namiętnie pocałował
Ty: Liam ja nie wiem co powiedzieć , ja .. ja dziękuje ci Kocham cie – Mocno się do niego przytuliłaś i ślicznie uśmiechnęłaś .
Bawiliście się do nocy , to był zdecydowanie najlepszy dzień w twoim życiu .
____________________________________________________
Nie wiem jak wam ale mi się ten Imagin za bardzo nie podoba :( Dziękuje za poprzednie komentarze i czekam na nowe :) 

wtorek, 28 sierpnia 2012

Komiks :)

Pomyślałam że dodam taki mały komiks :D Będzie taki kiepski bo to początek :/ Ale jeżeli się wam sposdoba to napiszcie w komentarzu :D Wtedy bedzię tego więcej :P





                   Dziennikarz : Harry czy [T.I.] to twoja dziewczyna ??
                                           
                                                              Harry: Tak

                 Dziennikarz : A jest ładna ??

                                            Harry:



Ty:Chłopcy jak wyglądam ??
1D:



Kiedy ktoś powiedział Harry'emu że jesteś brzydka 



Ktoś : Niall [T.I.] nie jest dla ciebie 
Niall :Powtórz to !!


Kiedy jakiś chłopak cie podrywa 
Louis:


Dziennikarz : Niall co sądzisz o [T.I.] ??
Niall: Jest śliczna 
Harry: Co ty powiedziałeś o mojej dziewczynie ??


Niall zobaczył cię w samej bieliźnie 


Niall : haah [T.I.] patz haha



Liam: [T.I.] Patrz co sobie dzisiaj kupiłem 



Harry: Będę ojcem [T.I.] jest w ciąży 



Harry przed randką z tobą 


Zayn: Louis zoabcz tam jest [T.I.]


Kiedy powiedziałaś Louis'owi że z nim zrywasz 

_______________________________________
Moim zdaniem takie sobie :/ :P Ale wy już to ocenicie :D I piszcie czy chcecie więcej :)




Niall :*


W jego objeciach czułaś się bezpieczna , taka niewinna  . Kiedy cię całował , na twojej twarzy pojawiał się uśmiech. Dwa lata razem , dwa szczęśliwe lata …. Kiedy Niall wybrał się do X FACTOR , zakończyliście wasz związek . Życzyłaś mu jak najlepiej , założył zespół . Lubiłaś tak sobie usiąść i posłuchać ich piosenek , miałaś nadzieję że jeszcze kiedykolwiek go spotkasz .
Budzi cię głośny dzwonek do drzwi .Spoglądasz na zegarek i powolnym krokiem schodzisz na dół . Kiedy otwierasz drzwi o mało co nie ścięło cię z nóg … Za drzwiami we własnej osobowości stał uśmiechnięty Niall , a ty w piżamie , nie ogarnięta .
N: [T.I.] Tyle czasu ciebie szukałem , aż w końcu … - Na jego twarzy gościł ten uśmiech który zawsze kochałaś a mogłaś tylko zobaczyć na zdjęciu . Po chwili podszedł do ciebie i mocno cię przytulił .
Ty: Niall dlaczego do mnie wróciłeś ?- Zapytałaś zszokowana
N: Może zaprosisz mnie do środka , porozmawiamy – Ślicznie się uśmiechnął i wskazał ręką na drzwi .
Ty: Przepraszam cię , oczywiście wchodź – uśmiechnęłaś się jak najładniej umiałaś i zaprosiłaś chłopaka do środka . Wszedł trochę zmieszany i usiadł na kanapie .
N: Wygląda tak samo kiedyś , jak jeszcze byliśmy razem – Z jego uśmiechu powstała mała smutna mina . Osoba którą darzyłaś wielkim uczuciem , siedziała właśnie w twoim salonie . Byłaś po prostu szczęśliwa , jednak bałaś się tego o czym chciałby z toba porozmawiać .
Ty: Rozgość się a ja pójdę na górę trochę się ogarnąć – Szczęśliwa zgrabnym krokiem pobiegłaś na górę . Ubrałaś na siebie różową bokserkę , na to zarzuciłaś cieniutki biały sweterek . Ciemne rurki i postanowiłaś zrobić naturalny makijaż , Niall zawsze go lubił . Włosy lekko rozczesałaś i zostawiłaś rozpuszczone . Kiedy szczęśliwa jak nigdy zeszłaś do salonu zastałaś smutny a może i uroczy widok . Na komodzie wśród twoich zdjęć stało też jedno z Niallem , zawsze brałaś je i szeroko się do niego uśmiechałąś . Chłopak trzymał zdjęcie w dłoni i z lekkim uśmiechem na twarzy  pozwolił swoim łzą , spływać . Powolnym krokiem podeszłaś do niego i usiadłaś mocno go przytulając , po twoim policzku też spłynęła łza . Niall słodko się do ciebie uśmiechnął i delikatnie wytarł łze z twojego policzka .
Ty: Tak tęskniłam – Wyszeptałaś mu do ucha
N: Ja też strasznie tęskniłem , nie wiedziałem że masz jeszcze to zdjęcie
Ty: Dla mnie jesteś nadal bardzo ważny – Spojrzałaś w jego niebieskie oczy
Blondyn sięgnął do kieszeni i wyjął z niej skórzany   portfel . Przyglądałaś się , kiedy go otworzył ujrzałaś wasze zdjęcie . Na twojej twarzy pojawił się wielki uśmiech i ponownie mocno się w niego wtuliłaś . Czułaś wtedy to co kiedyś , to bezpieczeństwo , niewinność .
Niall pogłaskał cię po głowie i spojrzał smutny w podłogę .Po chwili jednak podniósł wzrok .
N: [T.I.] ja nadal cię kocham , zawszę kiedy jestem smutny patrzę na to zdjęcie , chcę cię przytulić … To był błąd że się rozstaliśmy . – Złapał twoją dłoń i delikatnie złożył ciepły pocałunek na twoim policzku .
Ty: Niall ja .. ja…ja tęskniłam za tobą , za twoim pocałunkiem , uściskiem . Proszę cię nie zostawiaj mnie – Wtedy już totalnie się rozkleiłaś , twoje łzy ciekły na jego koszulkę
N: Proszę cię nie płacz – Ucałował cie w głowę – Myślisz że tyle czasu cie szukałem żeby teraz cię zostawić ?? Kocham cię i chcę spędzić z tobą resztę życia . Już nigdy nie popełnie takiego błędy jak parę lat temu .Jesteś dla mnie całym światem  – Mocno cię przytulił i namiętnie pocałował . Całował tak samo jak kiedyś , był taki czuły , delikatny , Tak strasznie za tym tęskniłaś . Cały świat miałaś teraz obok siebie , nic więcej nie było ci potrzebne do szczęścia .
Ty: Ja też ciebie kocham i chcę spedzić resztę życia w twoich ramionach  - Ponownie zatonęliście w namiętnym pocałunku . Niall nagle się od ciebie oderwał
N: Proszę cię zamieszkaj ze mną – Spojrzał ci w czy nadal trzymając cię w uścisku .
T: Ale jak to , ty mieszkasz z całym zespołem - Ta propozycja totalnie cię zaskoczyła
N: Oni cały czas namawiali mnie żebym ciebie odnalazł i żebyś zamieszkała z nami . Proszę zgódź się – Szeroko się uśmiechnął . Bez żadnego namysłu zgodziłaś się .
Teraz jesteś już szczęśliwa , mieszkasz z ukochaną osoba i czwórką wspaniałych przyjaciół. 
_________________________________________________________________
Niall już jest :) Jak wam sie podoba ??

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Harry :*


Mieszkasz z chłopcami już dobre pół roku   .Rodzina i znajomy zawsze pytali cię jak to możliwe że jesteś otoczona piątką przystojniaków , i między tobą i żadnym z nich nic nie iskrzyło . Powolnym krokiem zeszłaś do kuchni , zastałaś już przy stole Liam’a . Tak on zawsze był rannym ptaszkiem , siedział i czytał gazetę popijając sok . Uśmiechnęłaś się i mocno go przytuliłaś .
Li: O cześć [ T.I] – Objął cię swoim  ramieniem i miło się uśmiechnął
Przywitałaś się i  nalałaś sobie do szklanki soku.  Usiadłaś naprzeciwko  chłopaka
Li: Idziemy dzisiaj wieczorem całą szóstką do kina , pamiętasz ? – Odgarnął ci włosy z twarzy i szczerze się uśmiechnął
Ty: Oczywiście że pamiętam – Uśmiechnęłaś się z pod szklanki . Liam był dla ciebie takim wsparciem , jedyny z tego domu miał trochę powagi i często pomagał ci utrzymać porządek .Dużo ze sobą rozmawialiście , był idealnym przyjacielem.Usłyszeliście jak ktoś skacze po schodach .
Li: A kogo tak głośno niesie ?  - Oboje zaczęliśmy się śmiać .Po chwili w kuchni znalazł się uśmiechnięty Niall , a za nim Louis .
N: Cześć siostrzyczko
Niall zawsze na powitanie mocno cię przytulał ,  robił to najlepiej , czasami składał też przyjacielski pocałunek w policzek .Kiedy miałaś zły dzień on zawsze cię pocieszał , był taki słodki i niewinny . Kochaliście się jak rodzeństwo .
Ty: Cześć blondasku , na co masz ochotę ?? – Zazwyczaj ty robiłaś mu jedzenie , bo jak to Niall mały leniuszek nie miał sam ochoty  robić jedzenia .
N: Poproszę kanapkę – Uśmiechnął się i usiadł obok Liam'a
Louis to takie duże dziecko zawsze jak witał cię rano , zabawnie ci dokuczał , tym razem bawił się twoimi włosami . Był dla ciebie jak starszy brat , doradzał ci , pomagał ci we wszystkim.
Ty: A ty Louis co byś chciał ?? – Uśmiechnęłaś się w jego stronę i poczochrałaś mu fryzurę
Lou: Mała układałem tą fryzurę jakieś 40 minut – Zrobił naburmuszoną minę – Ale w przeciwieństwie do Niall’a potrafię  zrobić sobie śniadanie – Złapał ręcznik i rzucił nim  w blondyna .
Od razu zaczęła się wojna miedzy chłopakami a wszyscy na około się śmiali . Nagle do domu wparował Zayn , który spędził noc u Perrie .
Z: Cześć chłopcy , cześć [T.I.] – Obdarzył cię pocałunkiem w policzek i szeroko się uśmiechnął . Zayn to taki twój przyjaciel od poprawy humoru i od pomocy z włosami . Dogadywaliście się i często dużo rozmawialiście .
Z: Gdzie macie Hazze ?? – Spytał rozglądając się po kuchni . Nie zdziwiła cię jego nie obecność ponieważ lubił pospać sobie do 11 .
Lou: No jak to przecież Książe Harold śpi do 11 albo 12 – Zaśmiał się a zaraz po nim już każdy z was. Dosiadłaś się do chłopaków i jedliście śniadanie . Po jakimś czasie zauważyłaś  w drzwiach , bladego Harrego  który trzymał się za brzuch .
Ty: O matko Harry co ci jest ?? – Wystraszona podeszłaś do chłopaka i dotknęłaś  dłońmi jego bladej twarzyczki . Harry miał dwa oblicza , małe , słodkie dziecko i romantyczny dżentelmen .Zawsze dużo rozmawialiście , śmialiście się . Spędzaliście ze sobą najwięcej czasu , po prostu byliście podobni .I to on strasznie ci się podobał .
H: [T.I.] boli mnie brzuszek – Zrobił smutną minę i mocno się do ciebie przytulił . Zrobiło ci się go tak strasznie żal , wyglądał tak słodko , był taki delikatny .
Lou: Ojej naszego małego Harruśia boli brzuszek – Zażartował sobie , Harry spojrzał na niego obojętnie .
Ty: Ooo biedaku , połóż się do łóżka , przyniosę ci zaraz kropelki – Pogłaskałaś go po głowie i po brzuchu . Wtuliłaś swoją głowę w jego ramię prowadząc go na górę .Na jego twarzy pojawił się uśmiech .Usłyszałaś śmiechy chłopaków i cichy szept . Położyłaś Harrego do łóżka , przykryłaś go kołdrą i pogłaskałaś po głowie słodko się do niego uśmiechając . Widocznie podobało mu się to że tak się nim opiekujesz , bo co jakiś czas na jego twarzy gościł uśmiech . Pobiegłaś do kuchni po krople , chłopcy cały czas się na ciebie patrzyli chichocząc .
Ty: Co ?! – spojrzałaś na nich wyjmując kubek.
N: No jak ja byłem chory tak słodko do mnie nie mówiłaś – Próbował powstrzymać śmiech
Lou: Niall co ty nie wiesz oni się kochają – Usłyszałas głos Louis’a i szybko się do nich odwróciłaś .
Ty: Co wy wygadujecie ?!
Z: [T.I.] Harry kocha cię jak szalony, cały czas o tobie nawija  – Wykrzyczał i szeroko się uśmiechnął
W tym momencie chyba się przesłyszałaś i zszokowana upuściłaś kubek na ziemię , który rozbił się na połowę .
Ty: Co ?! Jak to ?! Nie wkręcajcie mi ?! – Powiedziałaś zawstydzona i schyliłaś się po resztki kubka
Li: Tak [T.I] To prawda Harry już nie raz nam to mówił że jest w tobie zakochany że… - Przerwał nagle i spojrzał na resztę
Ty: Że co ?! – Spojrzałaś a nich oczekując odpowiedzi
Lou: Idź a sama się dowiesz – Zaśmiał się i pomachał ręką . Nie wiedziałaś w co wierzyć , czyżby Harry czuł do ciebie coś więcej … Harry podobał ci się i może .. Nagle myśli przerwał ci leżący w łóżku Harry.Kiedy weszłaś do pokoju na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech, wyglądał tak słodko .Postawiłaś na stoliku obok herbatę i dałaś mu do ręki krople . Cały czas się na niego patrzyłaś i zastanawiałaś , co on takiego sobie o tobie myśli …
H: Dziękuje ci jesteś kochana – Popatrzył  na ciebie tak słodko ukazując dołeczki , że miałąś wielką ochote teraz utonąć w jego ramionach .
Ty: Harry chłopcy mi coś powiedzieli…i…. zastanawiam się …. No czy to prawda – Ciągnęłaś zagryzając dolną wargę .Chłopak spojrzał na ciebie  zdezorientowany i wźiął do reki kubek
H: Co takiego ci powiedzieli ?? – Zapytał biorąc łyk herbaty . Przez chwile zatraciłaś się w jego wielkich zielonych oczach , dopiero teraz zrozumiałaś co tak naprawdę do niego czujesz .
Ty: Przepraszam cię musze…–Rzuciłaś i  wyszłaś z pokoju , usiadłaś na tarasie .Dlaczego postawił mnie w takiej trudnej sytuacji ?! Dlaczego mi tego nie powiedział ?! Złapałaś  się  za głowę i myślałaś . Usłyszałaś za sobą głos Liama’a
Li: Coś się stało malutka ?? – Zapytał i usiadł obok ciebie ,
Ty: Liam ja już sama nie wiem , on naprawdę coś do mnie czuje ?? – Spojrzałaś na chłopaka z nadzieją , on jednak trochę się zmieszał
Li: Chyba wolała byś  usłyszeć te słowa od niego a nie ode mnie, ale wiem jedno jesteś dla niego całym światem  – Uśmiechnął się do ciebie i pogłaskał twój policzek , po czym opuścił taras . Siedziałaś i myślałaś , dotarło do ciebie , czy nie ?! Gadałąś do siebie sama . Poczułaś czyjąś obecność za sobą . Szybko odwróciłaś głowę i zobaczyłaś Harry’ego . Posłał ci uroczy uśmiech i powolnym krokiem podszedł do ciebie .Stał za twoimi plecami .
Ty: Widzę że lepiej się czujesz ?? . Loczek usiadł na krześle i poklepał dłońmi  kolanach ,żebym usiadła. Powolnym krokiem podeszłaś do chłopaka i usiadłaś na jego kolanach , byłaś trochę speszona .Delikatnie przejechał swoją dłonią po twoim policzku i słodko się uśmiechnął.
H: Dziękuje kochanie – Delikatnie musnął twoje usta . Zrobiłaś wielkie oczy .
Ty: Słucham cie ?! – Prawie wykrzyczałaś , byłaś zszokowana .
H: Chłopcy ci powiedzieli ,a więc koniec już tego ukrywania uczuć . Kiedy jestem z tobą , czuje się wspaniale , jak widzę twój uśmiech mam ochotę umrzeć. – Zatrzymał się i złapał moją dłoń
Ty: Ha… - Także chciałaś wyznać mu co czujeś , ale on ci przerwał
H: To nie koniec .. Kocham cię – Wasze usta złączyły się w jedność , Wtedy byłaś już pewna ..
Ty: Harry kiedy spędzaliśmy razem czas .. zrozumiałam że ja do ciebie coś czułam , ale bałam się to powiedzieć . Ja ciebie też kocham – Ponownie cię pocałował i mocno do siebie przytulił . Zobaczyliście że w drzwiach stoją chłopcy . Uśmiechali się i zaczęli klaskać .
______________________________________________________________
Skończyłam , ale widzę że nikt nie komentuje i zastanawiam się czy nie usunąć tego bloga :(
Dlatego jeżeli chcecie więcej to piszcie komentarze :)

niedziela, 26 sierpnia 2012

^.^ Zayn ^.^


Byłaś zwykłą , nie cieszącą się życiem nastolatkom z marzeniami  . Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło, zostałaś stylistką bardzo popularnego  zespołu One Direction . Bardzo się lubcie i od pewnego czasu mieszkacie razem .Strasznie podoba ci się Zayn , jednak on wcale nie zwraca na ciebie uwagi , nie rozmawiacie … Tak szczerze nawet go nie znasz . Cała czwórka traktuje cię jak siostrę , kochają cię . Właśnie dlatego Zayn cię tak zaintrygował , był taki tajemniczy . Zawsze traktował cię jak koleżankę z pracy , co bardzo cię bolało….Czasami miałaś ochotę się do niego przytulić , poczuć jego ciepło ..  Pewnego dnia chłopcy wybierali się na jakąś imprezę i przez cały dzień nalegali żebyś z nimi poszła , no oprócz Zayn’a któremu było to obojętne , ponownie poczułaś ból w sercu .
N: No [T.I] chodź z nami , będziesz tak siedziała sama w domu ?! – Niall stanął przed tobą i próbował wybawić cię z kanapy
TY: Nie mam dzisiaj ochoty , idźcie sami – Przewróciłaś zabawnie oczami i zawinęłaś się w koc
H: No mała chcesz spędzić piątkowy wieczór leżąc na kanapie ?? – Uśmiechnął się i usiadł obok ciebie
Ty: Tak dokładnie Harry chcę spędzić piątkowy wieczór na kanapie i oglądać telewizje – Szczeliłaś wielki uśmiech i wzięłaś pilota do ręki
Nagle zobaczyłaś w drzwiach uśmiechniętego Louis’a
Lou: Zayn też zostaje w domu nie będzie się nudziła – Poruszał zabawnie brwiami i puścił ci oczko
Kiedy to usłyszałaś byłaś przeszczęśliwa , właśnie tego wieczora miałaś szansę poznać lepiej Zayn’a , chociaż nawiązać z nim kontakt .
H: Aaaaa już rozumiem –Jego oczy zrobiły się wielkie  – Oj ty niegrzeczna dziewczynko ty… Zaczął cię gilgotać a ty zaczęłaś dusić się ze śmiechu
Ty: Harry!!! Proszę… Zosta..w.. Mnieee…. – Próbowałas nabrać tchu
Li: Dobra dzieciaki już idziemy – Zobaczyłaś Liam’a nad twoją głową .
Chłopcy z popłochem wyszli z domu , słyszałaś jak Zayn robi coś w łazience . Siedziałaś i zastanawiałaś się jak zacząć rozmowę z Zayn’em , jednocześnie przełykając z nerwów ślinę . Nazbierałaś siły i powolnym krokiem udałaś się do łazienki , stał przed lustrem i układał swoją fryzurę . Stanęłaś w drzwiach i oparłaś się o ścianę szeroko uśmiechając się do chłopaka , który od razu zauważył to w lustrze.
Z: Coś się stało ? – Obrócił się w twoją stronę
Kiedy zobaczyłaś te śliczne oczy które były skierowane tylko na ciebie zawstydziłaś się 
Ty: Nie nic.. – Zarumieniona spojrzałaś na  podłogę
Lekko się uśmiechnął i znowu odwrócił się w stronę lustra , teraz już nie wytrzymałaś miałaś dosyć tego jak cię unikał , jak nie miał ochoty zamienić z tobą ani jednego słowa i wybuchłaś ..
Ty: Dlaczego mnie tak traktujesz ??.. Nie widzisz jak na ciebie patrze , jak chce abyś chociaż raz się do mnie uśmiechnął , wypowiedział choć jedno słowo ..-  Teraz wpatrywałaś się w jego oczy , chciałaś wiedzieć co teraz ma ci do powiedzienia
Z: [T.I] no bo ja … - Zaczął mówić kiedy nagle zrobił smutną minę i odwrócił wzrok
Czułaś taki miły dreszcz , wreście usłyszałaś z jego  ust twoje imię
Ty: No dokończ – Stanęłaś jeszcze bliżej niego
Z wielkim hukiem odłożył grzebień i przez chwilę wpatrywał się w ziemię aż wreszcie podniósł wzrok na ciebie 
Z: Dziewczyno zachowuje się tak bo cholernie mi się podobasz , jak jesteś obok mnie moje serce ma ochote wyskoczyć , a nogi robią się jak z waty – Pierwszy raz zobaczyłaś jak się zarumienił , teraz po prostu cię zamurowało chłopak który w ogóle nie zwracał na ciebie uwagi wyznał ci coś czego chciałaś od dawna .
Ty: Zayn ja od dłuższego czasu czuje to samo .. ale dlaczego mi tego nie powiedziałeś – Złapałaś go za jego gorącą dłoń
Z: No.. bo … ja…ja… - Męczył to zdanie aż w końcu przełknął ślinę i ujął twoją  twarz w dłoniach – No bo ja się bałem 
Kiedy trzymał swoimi gładkimi dłońmi twoją twarz czułaś takie ciepło i szczęście i szeroko się uśmiechnęłaś
Z: To co zaczniemy od przyjaźni ?? – Spojrzał na ciebie , a w jego oczach pojawiły się świecące iskierki
Ty: Oczywiście – Mocno się w niego wtuliłaś i czułaś się jak w niebie , tyle czasu czekałaś żeby zatopić się w jego ramionach ..
Od tej pory Zayn stał się dla ciebie jak cała czwórka i planujecie coś więcej..
___________________________________________________________________
Moim zdaniem mało ciekawe ... Ale sami to oceńcie :)

sobota, 25 sierpnia 2012

:) Louis (:


To właśnie dzisiaj chłopcy wracają z trasy , wreszcie zobaczysz swoich przyjaciół i co najważniejsze swojego chłopaka Louis’a . Promienie słońca przedzierały się przez drewniane żaluzje , delikatnie przejechałaś ręką po pustym miejscu obok ciebie lekko się uśmiechając . Spojrzałaś na zegarek jeszcze 11 godzin i usłyszysz jego głos , zobaczysz ten śliczny uśmiech , poczujesz to ciepło kiedy cię obejmuje i te przyjemne dreszcze kiedy cię całuje. Ubrałaś się w wygodny dres , związałaś włosy w luźnego koka i szczęśliwa zeszłaś na dół. Posprzątałaś dom , zrobiłaś zakupy i postanowiłaś trochę odpocząć . Usiadłaś na kanapie z kubkiem ciepłej herbaty , włączyłaś MTV akurat leciała twoja ulubiona piosenka WMYB na twojej twarzy pojawił się wielki uśmiech . Do przylotu samolotu zostały jeszcze dwie godziny , szybko się przebrałaś i wsiadłaś do auta. Siedziałaś na lotnisku , pijąc kawę i czytając jakieś pismo co chwilę patrzyłaś na zegarek czas ciągnął się w nieskończoność . W pewnym momencie usłyszałaś w głośnikach że samolot chłopaków właśnie wylądował , szybkim krokiem pobiegłaś czekać na chłopaków . Kiedy zobaczyłaś że właśnie idą w twoją stronę zaczęłaś biec w kierunku Louis’a , jednak on miał smutną i wściekła minę . Zwolniłaś swój bieg i ze smutną miną powoli chciałaś objąc chłopaka
Ty: Kochanie co się stało ?? – Zapytałaś kiedy on nagle cię odepchnął i prawie biegnąc udał się na parking , chłopcy patrzyli na mnie tak samo smutni
Ty: O co mu chodzi ?! – Zapytałaś  wycierając łzy które płynęły ci po policzku
Wszyscy tkwili w milczeniu , nagle Harry podszedł do ciebie  i mocno objął
N: [T.I.] powiedz tylko jedno czy ty go zdradziłaś ?? – Usłyszałaś cichy głos Niall’a
Od razu oderwałaś się od Harry’ego i spojrzałaś zdezorientowana na Niall’a
Ty: Co o co ci chodzi niby z kim ??
Li: Twoja przyjacióła przysłała mu zdjęcie jak całujesz się z jakimś chłopakiem – Liam zrobił minę jak by był na mnie zły ale z drugiej strony chciał wszystko wyjaśnić
Ty: Co ja ?! Masz może to zdjęcie ?
Z: Jasne ja mam – Podał ci telefon na którym znajdowało się zdjęcie zrobione dwa lata temu z twoim byłym chłopakiem .
Pierwsza myśl jaka przyszła ci do głowy , dlaczego ona to zrobiła , co ja jej takiego zrobiłam …Ale bałaś się że Louis już nigdy ci tego nie wybaczy .
Ty: Ale chłopcy to zdjęcie zostało zrobione jakieś dwa lata temu ten chłopak na zdjęciu .. on już nie jest w moim życiu … Teraz kocham tylko i wyłącznie Louis’a – Ponownie po twoim policzku spłynęła mała słona łza
H: Widzicie mówiłem że [T.I] wygląda na tym zdjęciu dużo młodziej , my od samego początku wiedzieliśmy że ty go nie zdradziłaś naprawdę – Ponownie cię przytulił właśnie to teraz było ci potrzebne ,  ale pragnęłaś też żeby zrobił to Louis.
N: Dobra nie stójmy już tak , chodźmy do samochodu w domu wszystko sobie wyjaśnicie – Mocno cię objął . Miałaś się cieszyć z ich przyjazdu , a nie rozpaczać… Całą drogę do samochodu płakałaś bałaś się reakcji swojego  chłopaka . Louis siedział wkurzony i patrzył się w jeden punkt .
Ty: Możemy pogadać ?? – Spojrzałaś się na niego z nadzieją że da ci chociaż chwilę na wyjaśnienie
Lou: Nie mam o czym z tobą gadać .. – Powiedział oschle i odwrócił wzrok
Ty: Proszę chociaż minute – Nalegałaś
Chłopak popatrzył na całą reszte po koleji , każdy miał proszący wzrok
Lou: No dobra tylko chwilą – Przewrócił oczami i wygramolił się z samochodu .
Teraz chociaż na chwile w końcu się uśmiechnęłaś .
Ty: Kochanie to wcale nie jest tak … To mój były chłopak ,a to zdjęcie jest stare nie wiem dlaczego [I.T.P.] wysłała ci to zdjęcie może chciała się na mnie zemścić … nie wiem sama.. Tylko proszę cię uwierz mi – Złapałaś go za dłonie i cały czas płacząc spoglądałaś w jego oczy
Lou: Nie mów tak do mnie i w tej chwili mnie puść ! w nic ci nie wierzę – Wykrzyczał i z całej siły cię odepchnął .
Wtedy już w ogóle się rozkleiłaś i pobiegłaś przed siebie nie zwracając uwagi na chłopaków . Znalazłaś się na jakimś pustkowiu , usiadłaś na ziemi i płakałaś jak małe dziecko . Poczułaś jak ktoś cię dotyka , wystraszona odwróciłaś głowę i zobaczyłaś Harry’ego i Niall’a .
Ty: Co wy tu robicie ?! – Zapytałaś wycierając łzy
H: Szliśmy za tobą nie możemy zostawić ciebie samej – Usiadł obok ciebie
N: Tak , może Louis jest na ciebie wściekły ale mu przejdzie Liam i Zayn powiedzieli że będą z nim gadać – objął cię ręką i położył swoją blond czuprynę na twoje ramię
Cieszyłaś się teraz wyłącznie z tego że masz przy sobie tak wspaniałych przyjaciół i zawsze cię wpierają i za nic w świecie cię nie opuszczą . Mocno ich objęłaś i po raz pierwszy od tego zdarzenia się uśmiechnęłaś
H: Oooo co ja tu widzę nasza [T.I] się uśmiechnęła – Mocno mnie objął i pogłaskał po głowie
Ty: To dzięki wam , jesteście tacy kochani – Uśmiechnęłaś się do każdego z nich
N: obiecujesz że nie będziesz już płakać ?? – Odgarnął ci kosmyk włosów za ucho
H: Zobaczysz że Louis zaraz przyjdzie tu na kolanach , po tym wykładzie Liam’a i Zayn’a – Zaśmiał się i szeroko się uśmiechnął
N: No proszę nasz Hazza nawet przepowiada przyszłość – Wskazał palcem na Louis’a który zmierzał w waszym kierunku , szeroko się uśmiechnęłaś .
H: No dobra mała my już chyba pójdziemy , trzymamy kciuki – Puścił oczko
N: Tak trzymaj się – Posłał ci uśmiech
Louis wolnym krokiem podchodził do ciebie troszeczkę się uśmiechając
Lou: Mogę usiąść – Spytał drapiąc się po głowię
Ty: Jasne
Usiadł obok ciebie i delikatnie jeździł dłonią po twoim ramieniu .
Lou: Kochanie przepraszam cię za tą całą akcję po prostu zrobiło mi się przykro że osoba którą kocham tak po prostu ode mnie odeszła i to do innej osoby – Spuścił wzrok w ziemię
Ty: Ale ja cię kocham i nigdy w życiu cię nie opuszczę – Spojrzałaś w jego świecące oczy
Lou: Ja też cię kocham i jest mi głupio że ci nie wierzyłem ale to nauczyło mnie jednego że mogę ci zaufać – Delikatnie musnął twoje wargi i mocno cię objął
Ty: Właśnie tego mi brakowało – Uśmiechnęłaś się w jego stronę i pocałowałaś go.
Spędziliście ten wieczór razem , Cieszysz się że posiadasz takich przyjaciół i takiego chłopaka…